Powąchać tak, dotykać nie
kobiety jak te kwiaty...
Idzie wiosna, w dużych marketach, małych sklepikach i na ryneczkach zaczynają pojawiać się wiosenne kwiatki: prymulki, bratki czy młode żytko. Kupujemy, dekorujemy nasze wnętrza i PSTRYK fotka na bloga jak jest pięknie, wiosennie i kobieco. Zobaczycie już nie długo na facebooku, twiterze, blogach będą pojawiały się aranżacje typu stary dzbanuszek i kwiatki.
Wszystko pięknie ładnie, kwiatki świadczą o tym, że kochamy naturę, doceniamy jej piękno itp. Ale dlaczego tylko tydzień, czy dwa. Gdzie są nasze całoroczne uprawy, gdzie rośliny, które towarzyszą nam przez cały rok. Tacy jesteśmy beznadziejni, że nie potrafimy stworzyć roślinom warunków żeby zostały z nami dłużej :). Nie mówię, że każdy musi być hodowcą roślin, ale głupio jakoś, że jedyne rośliny, które można zobaczyć u nas w domach, w innym okresie niż przedwiośnie, to zioła w kuchni. Niby fajnie, bo i ładnie i praktycznie, ale żywotność większości ziół ze sklepów jest bardzo krótka. Gdzie podziały się rośliny, o które trzeba dbać przez cały rok, tak trudno 1-2 razy w tygodniu pamiętać o podlewaniu. Kiedy doniczka robi się za mała o przesadzeniu. To taki duży problem?
Taka sama roślinka u sąsiada będzie wyglądała zupełnie inaczej niż u nas, nada wnętrzu unikatowy charakter. Pokaże, że pozwalamy, aby nasz dom zmieniał się trochę na własną rękę. Bo kto przewidzi, że ten niesforny bluszcz będzie chciał zaatakować lampę. Przeglądając jednak gotowe aranżacje i fotoblogi ma się wrażenie, że we wnętrzu nie może być nic, czego nie da się dokładnie przewidzieć i zaplanować. Najlepsze wnętrze to takie, które jest odzwierciedleniem gotowego projektu z gazety 1 do 1.
Kiedyś i dziecko i dorosły znał przynajmniej perę nazw roślin doniczkowych. Nie koniecznie wszystkie nazwy były bardzo fachowe, ale ludzie wymieniali się małymi szczepkami tych nie do końca „rasowych” kwiatów. Dziecko wiedziało, co potrzebuje roślina do życia i jak ją posadzi, jak o nią dbać.
Popularne rośliny doniczkowe:
Zobaczcie co można wyczarować we własnym domu dzięki roślinom.
Na zdjęciu nie ma ani wyszukanych drogich mebli, ani dopasowanych doniczek, a jednak ma się wrażenie, że czas tu wolniej płynie.
Kwiaty w naszym domu nie muszą być duże jak widać poniżej mniejsze też wyglądają świetnie.
Obecnie można zaobserwować trend, że przy wyborze roślin kierujemy się wyglądem doniczki. Nie zamierzam tego wcale negować, z czasem roślinki i tak wymkną się nam spod kontroli.
Lubimy ostatnio wielokrotności:
Rozwiązania mniej standardowe:
Takie, które podkreślą naszą kreatywność:
Nie ważne, co nami kieruje przy wyborze roślin do naszego domu przypadek, impuls czy realizacja przemyślanej koncepcji. Ważne jest to, że troszcząc się o nie, stajemy się lepsi, a dom zmienia się wraz z nami. Dzieci obserwując nas przy pielęgnacji kwiatów, też nauczą się troskliwości i odpowiedzialności.
Może warto w najbliższym czasie zakupić „drzewko szczęścia” jako zalążek domowego ogrodu. Zwłaszcza, że dzień kobiet już blisko. Pamiętaj, wszystkich słuchaj a swój rozum miej.